Stowarzyszenie Eko - Przyjezierze




Alert w sprawie Gopła


Alert w sprawie Gopła

W odpowiedzi na niepokojące informacje dochodzące od mieszkańców Nadgopla i turystów o katastrofalnym stanie wód wpływających od południa do jeziora Gopło, w dniu 14 sierpnia dokonaliśmy objazdu terenowego obejmującego cały basen jeziora, łącznie z południową częścią jego zlewni. Pobrano 14 próbek wody do analiz, m.in. w Kruszwicy, Złotowie, Przewozie. Wzięto też próbki wody z Kanału Warta-Gopło przy moście w Przewozie i Koszewie (powyżej oraz poniżej ujścia Noteci), z Noteci przy moście w Kalinie i Starej Rudzie oraz z ujściowego odcinka Pichny.

Wstępne obserwacje terenowe w pełni potwierdziły niepokojące doniesienia o jakości wód wpływających do Gopła. Stwierdziliśmy, że Pichną płynie rwący nurt niosący olbrzymi ładunek brunatnych zawiesin (fot. 1). Wlewa się on do Noteci i uchodzi do Kanału Warta-Gopło (fot. 2). W wolno płynącym Kanale osad stopniowo sedymentuje na dnie i jego brzegach w postaci mazistego osadu. Zamula się w ten sposób Kanał a osady sukcesywnie przemieszczają się w kierunku północnym. Jest tylko kwestią czasu, kiedy cały ładunek osadów wtłoczony zostanie do jeziora Gopło. Wiosną tego roku w miejscach wiosennych rozlewisk na łąkach przybrzeżnych w południowej części Nodgopla obserwowano brunatny osad na roślinności. Dowodzi to, że podczas zwiększonych przepływów wód, osady okresowo są już wtłaczane do jeziora Gopło. Niezależnie od wpływu na ekosystem jeziora składu chemicznego wód i charakteru osadów płynących Pichną i Notecią, należy liczyć się ze znaczącym pogorszeniem warunków świetlnych w jeziorze, co z pewnością będzie miało przełożenie na warunki życia fito- i zooplanktonu. Rozchwianie początku łańcucha troficznego może mieć katastrofalny wpływ na warunki życia pozostałych grup organizmów wodnych. 

Z płynącym wartkim nurtem Pichny wyraźnie kontrastuje nurt Noteci. Widać to wyraźnie przy moście w Starej Rudzie, gdzie Pichna uchodzi do Noteci. Odnosimy wrażenie, że Pichna, będąca przecież dopływem Noteci stanowi ciek główny. Noteć zaś z minimalnymi przepływami zanika. Staje się ciekiem okresowym i ginącym pośród ekspansywnej roślinności szuwarowej (fot. 3). Szczególne zdumienie nasze wzbudziły suche torfianki i inne oczka wodne w dolinie Noteci. Ilustracją problemu osuszania regionu niech będzie fotografia nr 4. Prezentuje ona jedną z torfianek położoną przy ujściu Pichny do Noteci. Trudno w tym miejscu powstrzymać się przed smutną refleksją, że płynąca wartkim nurtem Pichna oznacza bezpowrotne zmarnowanie olbrzymich ilości wody. W czarnych barwach rysuje się perspektywa funkcjonowania całej doliny górnej Noteci po zmianie kierunku odprowadzania wód kopalnianych w dorzecze Wisły. Pichna i Noteć pozostaną najwyżej ciekami okresowymi, zamulonymi grubymi warstwami osadów.

W obecnej sytuacji okresowy wysoki poziom wód w Nadgoplu jest pozorny i wynika z tłoczenia olbrzymich ilości wód kopalnianych Pichną. Patrząc perspektywicznie na problem gospodarowania wodą w dorzeczu Noteci za całkowicie bezzasadną należy ocenić skalę zaplanowanych przez RZGW w Poznaniu robót regulacyjnych w dolinie Noteci na odcinku Pakość – Łabiszyn, Uzasadnieniem podjęcia tych prac jest błędna diagnoza o zagrożeniu powodziowym nad Gopłem. Przywołano okres 2010/11, kiedy nad Gopłem i w dolinie Noteci istotnie notowano dawno nie obserwowany wysoki stan wód. Przedmiotowy projekt jest kontynuacją hydrotechnicznego patrzenia na funkcjonowanie rzeki. Brakuje kompleksowego spojrzenia na gospodarowanie zasobami wody respektującego prawa przyrody. W projekcie w uzasadnieniu podjęcia robót zapomniano uwzględnić: w jakim stopniu na sytuację powodziową miało zwiększone zasilanie zewnętrzne Gopła wodami kopalnianymi. Jeszcze poważniejszym błędem jest brak w projekcie rozwiązań dotyczących nieuchronnego deficytu wód w basenie jez. Gopło po ustaniu zasilania zewnętrznego i znaczącego zmniejszenia zasilania podziemnego pod wpływem leja depresji w końcowym okresie funkcjonowania odkrywki Tomisławice.   

Formalno-prawnym aspektem przeprowadzonej wizji jest wniosek adresowany przez Stowarzyszenie do WIOŚ w Bydgoszczy oraz w Poznaniu o przeprowadzenie wizji terenowej oraz wykonanie stosownych analiz chemicznych oraz hydrobiologicznych.

Julian Chmiel, Wiceprezes Zarządu



⇑   Do góry strony

Projekt i wykonanie: nonomedia.pl