Stowarzyszenie Eko - Przyjezierze




Opinia wspierająca Wielkopolską Izbę Rolniczą


Opinia wspierająca Wielkopolską Izbę Rolniczą

Stowarzyszenie Ekologiczne Eko-Przyjezierze w pełni popiera stanowisko zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej z dnia 12 stycznia 2015 r. 

Stanowisko Zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej
przyjęte na posiedzeniu w dniu 12 stycznia 2015 r.
w sprawie planów eksploatacji złóż węgla brunatnego na terenie gmin Krobia i Miejska Górka

Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej z niepokojem przyjął informację o tym, że tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, mimo społecznego sprzeciwu, Minister Środowiska na wniosek PAK Górnictwo Sp. z o.o., zarejestrował złoże węgla brunatnego OCZKOWICE. Sądzimy, że kolejnym krokiem będzie złożenie wniosku o koncesję na eksploatację tego złoża.

Jesteśmy przekonani, że budowa kopalni w tym silnym rolniczo rejonie przyniesie globalnie więcej strat niż korzyści. W naszej wydobycie węgla brunatnego niesie ze sobą ryzyko negatywnych skutków dla rolnictwa, środowiska, jak i społeczeństwa zamieszkującego te tereny, m.in.:

  • powstanie leja depresji wskutek odwadniania odkrywki i obniżenie poziomu wód gruntowych na obszarach przyległych,
  • zaburzenie stosunków wodnych – odwodnienie użytków rolnych, wysychanie wód gruntowych, stawów, jezior i rzek w sąsiedztwie kopalni, co powoduje wyraźną zniżkę plonów na szerokim obszarze sąsiadującym z kopalnią,
  • degradacja naturalnego krajobrazu, zniekształcenie i zniszczenie jego walorów,
  • bezpowrotna degradacja olbrzymiego terenu i obszarów sąsiadujących z odkrywką,
  • przekształcenia powierzchni i utrata dużego areału dobrej klasy ziem rolniczych,
  • praktyczna likwidacja rolnictwa tego regionu, z dużym potencjałem, tradycjami i produkcyjnością,
  • uciążliwości związane z eksploracją surowca skalnego (kruszenie skał przez odstrzał, hałas, wstrząsy, itp.),
  • możliwość niekontrolowanych osuwisk ziemi – zagrożenie dla budynków sąsiadujących z osuwiskiem, zapadanie się dróg, torów kolejowych, straty w drzewostanie,
  • dodatkowe zanieczyszczenie i zapylenie powietrza,
  • przymusowe przesiedlenia lokalnej społeczności i dramaty z tym związane,
  • grunty po kopalni trzeba rekultywować, a na nich można dopiero po upływie 30 lat stawiać zabudowę lekką, a po 50 latach cięższą.

 

Powstanie kopalni w tym rejonie docelowo doprowadziłoby do faktycznej likwidacji 22 wsi i zajęcia obszaru przekraczającego 10 tys. hektarów. Powstanie kopalni odbije się negatywnie na życiu setek tysięcy ludzi oraz doprowadzi do likwidacji blisko 6 tysięcy gospodarstw rolnych i setek firm, które obecnie funkcjonują na tym terenie (m.in. ZPO Pudliszki, SM Gostyń, PKM Duda, Cukrownia Gostyń).

W nawiązaniu do tych argumentów, Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej, ustawowego samorządu rolniczego, którego zadaniem jest dbanie o los rolników i terenów wiejskich wydaje negatywną opinię co do wykonywania dalszych odwiertów i poszukiwania węgla brunatnego, a tym samym budowy kopalni na terenie gmin Krobia i Miejska Górka.

Jesteśmy przekonani, że Rząd znajdzie racjonalne rozwiązanie tej kwestii. Apelujemy do wszystkich ośrodków decyzyjnych o zrewidowanie swojego stanowiska i podjęcie działań uwzględniających postulaty samorządu rolniczego oraz lokalnej społeczności.

 

Na znak wsparcia wystosowaliśmy list do Ministra rolnictwa Marka Sawickiego.

 

Pan Minister Marek Sawicki,

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi,

ul. Wspólna 30,  00-930 Warszawa

 

 

Opinia wspierająca

 

Stanowisko Zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej przyjęte na posiedzeniu w dniu 12 stycznia 2015 r. w sprawie planów eksploatacji złóż węgla brunatnego na terenie gmin Krobia i Miejska Górka

 

 

Stowarzyszenie Ekologiczne  ,,EKO-PRZYJEZIERZE” w pełni podziela obawy rolników z Wielkopolski południowej związane z projektowaną budową kopalni odkrywkowych węgla brunatnego na terenie gmin Miejska Górka i Krobia.

Degradujący wpływ odkrywek węgla brunatnego na środowisko przyrodnicze, warunki prowadzenia gospodarki rolnej oraz infrastrukturę i warunki życia mieszkańców jest w pełni potwierdzony na obszarach, gdzie dotychczas takie odkrywki funkcjonowały. Ilustracją tego co może się stać z rolnictwem Wielkopolski południowej, o ile uruchomiana zostanie eksploatacja węgla brunatnego jest region koniński (gminy: Kleczew, Ślesin, Wierzbinek, Kramsk). O ile jednak głębokość wyrobisk w regionie konińskim osiąga głębokość 50m, to warunki zalegania złoża węgla w polu Oczkowice w Wielkopolsce południowej wymuszą eksploatację kopaliny aż z głębokości 150m. Oznacza to, że poza fizycznym zajęciem aż 56km2 pod wyrobisko i infrastrukturę towarzyszącą w zasięgu leja depresji znaleźć się może kilkadziesiąt tys. ha.  

Nie ulega wątpliwości, że zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski należy do priorytetowych działań. W kontekście tego regionu z pewnością ważniejszym jest zapewnianie bezpieczeństwa żywnościowego. Naszym zdaniem nie ma żadnego uzasadnienia aby w regionie o ponadprzeciętnej kulturze rolnej ukształtowanej już w czasach zmagania się chłopa wielkopolskiego z pruskim kolonizatorem i z wielkim potencjałem rozwojowym planować inwestycje degradujące to rolnictwo. W okresie ostatnich lat rolnicy z pow. rawickiego i gostyńskiego zainwestowali poważne środki w modernizację gospodarstw, w tym pochodzących w większości z PROW. Wizja eksploatacji węgla przez okres kilkudziesięciu lat w żadnym przypadku nie powinna być argumentem przesądzającym o decyzji inwestycji górniczych – to oznacza nie tylko bezpowrotne zmarnowanie zainwestowanych środków publicznych, ale zniszczenie potencjału rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego w tym regionie. Warto w tym miejscu wspomnieć o znaku firmowym Pudliszek, znanym nie tylko w kraju, lecz także na świecie z przetwórstwa pomidorów i innych warzyw uprawianych przez miejscowych rolników.

Warto w tym miejscu wspomnieć o uwarunkowaniach społeczno-kulturowych. Mieszkańcy regionu gostyńskiego (gmina Krobia, Poniec) zwanego Biskupizną zachowali do dziś kultywowane tradycje biskupiańskie. Mieszkańcy tych ziem mając poczucie wartości swych gospodarstw, będąc odpowiedzialnymi za przyszłość regionu są zdecydowanie przeciwni pracom poszukiwawczym  prowadzonym przez PAK Górnictwo Sp. z o.o., oraz  planom budowy na tym terenie kopalni odkrywkowej. Region ten był i jest regionem ostrych protestów społecznych kierowanych przez Stowarzyszenie „Nasz Dom”. Dla budowy kopalni w tym regionie nie ma żadnego głębszego uzasadnienia poza przetrwaniem (wobec wyczerpywania się złóż węgla w rejonie Konina i Turku) sprywatyzowanej firmy PAK Górnictwo Sp. z o.o. o następne kilkadziesiąt lat. Dla budowy kopalni odkrywkowej w tym regionie nie było i nie ma przyzwolenia społecznego.

Wierzymy, że ostateczne decyzja w przedmiotowej sprawie podjęta zostanie z uwzględnieniem wszystkich racjonalnych argumentów i świadomością, że skutki podjętych decyzji będą nieodwracalne i dotyczyć będą wielu pokoleń ludzi, którym przyjdzie mieszkać w tym regionie w przyszłości.

 

 

Z wyrazami szacunku

 

w imieniu

Stowarzyszenia Ekologicznego „EKO-PRZYJEZIERZE”

 

Prezes

Józef Drzazgowski

 



⇑   Do góry strony

Projekt i wykonanie: nonomedia.pl